J. Bernhard, Stalprofil: czekamy na przyspieszenie programu budowy rurociągów

W tym roku niewiele przetargów zostało rozstrzygniętych i program budowy sieci jest opóźniony. Wiele firm segmentu rur kończy rok ze stratami. Powinien nas teraz czekać okres wzmożonej pracy, bo opóźnienia trzeba będzie nadgonić - mówi Jerzy Bernhard, prezes Stalprofilu.

W tym roku niewiele przetargów zostało rozstrzygniętych i program budowy sieci jest opóźniony. Wiele firm segmentu rur kończy rok ze stratami. Powinien nas teraz czekać okres wzmożonej pracy, bo opóźnienia trzeba będzie nadgonić - mówi Jerzy Bernhard, prezes Stalprofilu.

Jaka jest sytuacja na rynku rur, jest jakaś poprawa?

- Są zapowiedzi ogłoszenia kolejnych przetargów na dostawy rur i przeprowadzenie robót. Fragmentaryczne przetargi, na niewielkie ilości już są przeprowadzane. Spodziewamy się, że powoli przetargów będzie przybywać. Gaz-System przeprowadza je sukcesywnie w chwili, kiedy pojawiają się przygotowane projekty. Kolejne przetargi będą więc zależały od szybkości przygotowywania następnych projektów i ten proces wydaje się obecnie być wąskim gardłem.

W tym roku producenci rur o dużych średnicach i firmy budujące rurociągi nie mieli wiele pracy. Niewiele przetargów zostało rozstrzygniętych i program budowy sieci jest opóźniony. Powinien nas teraz czekać okres wzmożonej pracy, bo opóźnienia trzeba będzie nadgonić, choćby dlatego, że mamy do czynienia z programem wykorzystującym fundusze unijne, które wymagają dotrzymywania terminów.

Jak to wpłynie na wyniki firm?

- Brak pracy spowodował, że wiele spółek kończy rok 2015 ze stratami. Firmy utrzymywały swoje moce produkcyjne pod parą, czekając na kontrakty, ale moce te niestety zostały w znacznej mierze niewykorzystane. Odczuwamy więc na rynku głód nowych zleceń. Na razie nie pojawiły się inne na tyle duże zamówienia, żeby mogły wypełnić lukę stworzoną przez opóźnienia przetargów Gaz-Systemu.

Na ile eksport był wyjściem z sytuacji?

- Tylko dla niektórych firm, potrafiących wygrywać przetargi za granicą. Odległości, na jakie trzeba transportować rury stanowią silny element tworzenia kosztów robót. Bardzo często bardziej konkurencyjne są firmy lokalne.

Czego należy się spodziewać po przyszłym roku?

- Program obejmujący lata 2016 - 2023 przewiduje budowę ponad 2 tys. km rurociągów o dużych średnicach - 1000 mm i 700 mm. To wskazuje, że już wkrótce powinien nastąpić wysyp nowych przetargów i zamówień.

Źródło: www.wnp.pl